• [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    Kopenhagi, co zmniejszało prawdopodobieństwo podobnego ataku, ale hitlerowcy
    woleli się zabezpieczyć. Sięgnęli przy tym do wypróbowanej już, właściwej sobie
    metody zasłaniania się zakładnikami. Przebudowano więc naprędce poddasze i
    utworzono 28 bezokiennych cel, w których umieszczono 32 czołowych
    bojowników ruchu oporu. Był wśród nich między innymi admirał Gustav
    Hammerich oraz członkowie Rady Wolności, Mogens Fog i Aage Schoch.
    Teraz pewni swego bezpieczeństwa gestapowcy szaleli. Liczba aresztowanych
    członków duńskiego podziemia rosła z dnia na dzień, a w jeszcze szybszym tempie
    pęczniały kartoteki gestapo, w których znajdowały się informacje zagrażające
    setkom bojowników, a nawet egzystencji nie tak przecież licznego duńskiego
    ruchu oporu. Ponieważ los przetrzymywanych w centrali gestapo więzniów zdawał
    się być przesądzony, Rada Wolności zwróciła się do utrzymującej z nią kontakt
    skandynawskiej sekcji SOE (Special Operation Executive) z propozycjÄ…
    rozpatrzenia możliwości zniszczenia przez lotnictwo znajdującej się w gmachu
    Shella kartoteki.
    Powiadomione o projekcie brytyjskie Ministerstwo Lotnictwa odrzuciło
    wniosek. Zniszczenie kartoteki bez uśmiercenia znajdujących się w jej
    bezpośrednim sąsiedztwie więzniów wydawało się niemożliwe. Mimo to SOE na
    wszelki wypadek zażądała możliwie wszechstronnych, dokładnych i sprawdzonych
    informacji na temat obiektu.
    Nadesłane wkrótce wiodącymi przez Szwecję kanałami materiały okazały się
    więcej niż wystarczające. Metodyczni Duńczycy zdobyli architektoniczny projekt
    gmachu wraz ze szczegółami dotyczącymi jego konstrukcji, wykonali szereg
    fotografii, a nawet ustalili, jakie jest przeznaczenie poszczególnych kondygnacji i
    pomieszczeń. Uzupełnieniem tych danych były plany sytuacyjne, na których
    zaznaczono rozmieszczenie stanowisk artylerii przeciwlotniczej i karabinów
    maszynowych w Kopenhadze i na jej przedmieściach, stacji radiolokacyjnych oraz
    miejsca zakotwiczenia cięższych jednostek marynarki wojennej w pobliskich
    basenach portowych.
    Informacje te przesłano do Ministerstwa Lotnictwa, które, zastrzegając się
    wprawdzie, że akcja ta prawdopodobnie nie dojdzie do skutku, poleciło
    sporządzenie modelu centrum Kopenhagi. Do Danii przesłano wiadomość, że
    jednostki, mogące wchodzić w rachubę przy wykonywaniu tego zadania, są na
    razie zaangażowane na froncie zachodnim.
    Do sztabu marszałka Embry przydzielono w charakterze rzeczoznawcy byłego
    oficera wywiadu duńskiego ruchu oporu, majora Svena Trudsona. Był on gorącym
    53
     %7Å‚ÓATY TYGRYS 1978/15  EGZEKUCJI NIE BDZIE
    rzecznikiem przeprowadzenia nalotu. Wskazywał, że rajd na Arhus przyniósł
    wolność skazanym na zagładę i że ewentualna śmierć więzniów z Kopenhagi nie
    pójdzie na marne, jeśli zniszczenie kartoteki uratuje życie nieporównanie większej
    liczby osób.
    Podczas jednej z rozmów z Trudsonem Embry stwierdził:
     Nie widzę doprawdy możliwości przeprowadzenia tej operacji. Nawet
    najbardziej doświadczone załogi nie zdołają rozpoznać celu. Zarówno z fotografii,
    jak i z opisów wynika, że większość ulic i domów w śródmieściu wygląda bardzo
    podobnie, a z punktu widzenia pilota szybko i nisko lecącego samolotu właściwie
    tak samo.
     No, niezupełnie  odpowiedział uśmiechając się Trudson.  Tym razem
    Niemcy nam trochę pomogli. Obawiając się o swoją skórę wpadli na pomysł
    zakamuflowania siedziby gestapo przez pomalowanie jej w nieregularne, zielone,
    brązowe i żółte plamy. Zajmowany przez nich gmach to jedyny tak  przystrojony
    budynek w całym mieście!
     Mimo wszystko przy najmniejszej omyłce może ulec zniszczeniu ten oto
    sąsiedni blok  upierał się Embry, wskazując model.
     Nie szkodzi. To dom publiczny dla gestapowców  padła sucha
    odpowiedz.
    Trudson nalegał na przeprowadzenie operacji i przyrzekał wszelką możliwą
    pomoc ze strony konspiracyjnych organizacji i całego duńskiego społeczeństwa dla
    zestrzelonych lotników, którzy mieliby być w krótkim czasie przerzuceni do
    neutralnej Szwecji. Deklarował także swe osobiste usługi. Chciał on lecieć w
    pierwszym samolocie, by wskazać cel. Anglik podziękował mu jednak uprzejmie,
    gdyż bardziej wierzył w umiejętności nawigatorów.
    Po tej rozmowie przygotowania do operacji, która otrzymała kryptonim
     Carthago (Kartagina), nabrały tempa. Wyznaczone do jej przeprowadzenia
    dywizjony ze 140 skrzydła przebazowano z kontynentu na lotnisko Fersfield, gdzie
    stacjonował wyznaczony jako osłona myśliwska 64 dywizjon, wyposażony w
    dysponujące szczególnie dużym zasięgiem maszyny Mustang.
    Atak przeprowadzić miało 18 samolotów, lecących w trzech falach, przy czym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl