-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kolegami z kieliszkiem w ręku.
2:0? Nam tamtego dnia nie wystarczyło. Musieliśmy
Ty, jutro mieliśmy chyba z kimś grać, tak? Z GKS?
strzelać. Poza tym pózniej wygrywaliśmy na wyjez-
zapytał ktoś.
dzie równie wysoko i nikt się nie czepiał.
A, niech se hanysy same grajÄ…!
Gazety z nami jechały. Jestem ciekaw, czy ci dzienni-
I siedzieliśmy dalej. Dzień pózniej, o godzinie 11.00,
karze choć raz zadali sobie pytanie: No dobra, a co
rzeczywiście mieliśmy stawić się na boisku i rozegrać
bym napisał, gdyby Legia wygrała tylko 2:0 i straciła
mecz kontrolny z Katowicami. Przyszła godzina
mistrzostwo? Ja wiem, co by było w prasie. Nie, nikt
11.00, a na boisku sami zawodnicy GKS. Trener Janas
by nie krzyczał, \e AKS kupił mecz. Tu nie chodziło o
zaczął biegać po pokojach i wszystkich budzić. Nie
gole, ale o Legię, Warszawę i trenera Janusza Wójci-
było szans znalezienia jedenastu zdolnych do gry!
ka. I te\ byłaby jazda z Legią Frajerzy stulecia ,
Tym bardziej, \e niektórzy o tej porze dopiero próbo-
Banda nieudaczników , Kretyni!!! . Tak zle, tak
wali usnąć. Nie po to się przed chwila poło\yłem,
niedobrze. Ró\nica taka, \e przy drugim wariancie
\eby wstawać... mruknąłem. W zespole były same
Kulesza przyjąłby tytuł honorowego obywatela miasta
zrzuty! Wszyscy kompletnie nawaleni. Nawet nie było
Aodzi.
jak się dogadać z niektórymi, \e mecz mają grać. A
Kiedyś nam tego mistrza zwrócą kiedy tylko w
gra takiej ekipy mogła skończyć się w najlepszym
PZPN zmieni się pokolenie i przyjdzie młodszy rocz-
wypadku drobnÄ… kontuzjÄ…. Jak sobie GKS chce, to
nik. Zaraz po decyzji o odebraniu trzech punktów w
niech gra. My tego dnia mieliśmy większy cel ni\
praktyce mistrzostwa mieliśmy spotkanie z Janu-
wygranie z katowiczanami musieliśmy wygrać z
szem Romanowskim. Powiedział wtedy: Prokuratu-
kacem. Przez cały dzień toczyliśmy wyrównane boje,
ra zbada sprawę. Jeśli wyjdzie na nasze, to PZPN
atakujÄ…c przede wszystkim browarami, ale tak\e
zwróci nam tytuł. Wtedy zaskar\ymy ich z powodu
czymÅ› mocniejszym. Trenerzy chyba nie mieli preten-
strat finansowych. Nie odpuścimy odszkodowania, wy
sji, bo przecie\ te\ musieli odreagować i dobrze wie-
te\ swoje dostaniecie.
dzieliśmy, \e nie siedzą w pokoju i nie czekają, a\
Prokurator przesłuchiwał Leszka Pisza i kilka innych
ktoś poprosi o piłkę. Wreszcie, gdy ju\ zapadł zmrok,
osób. I umorzył śledztwo. Dziadki z PZPN miały dwa
trener wezwał nas na zebranie: Dobra, panowie. Od
wyjścia albo oddać mistrzostwo, albo schować się
jutra zapominamy o piciu, bo mimo wszystko trzeba
pod stół. Wybrały drugie. A jeśli kiedyś zmądrzeją, to
się przygotować do tego sezonu. Dwa dni picia to
ja im nie popuszczę. No, cwaniaczki, płaczcie i płać-
wystarczajÄ…ca dawka. Czeka nas ciÄ™\ki rok. Mamy coÅ›
cie. Przecie\ gdyby nie wasze złodziejstwo, ja bym w
do udowodnienia. Musimy pokazać misiom z PZPN, z
tamtym sezonie odebrał premię za mistrzostwo, awan-
kim zadarli i \eby pilnowali własnych dup. Mamy
sował do Ligi Mistrzów, zdobył Puchar Europy i prze-
minus trzy punkty, ale trzeba walczyć o mistrza.
szedł do Barcelony! Wiecie, ile płaci się w najlep-
Zresztą, olać mafię z PZPN. Całej Polsce poka\emy,
szych klubach świata? Panowie, oj grubo mnie nacię-
gdzie jest nasze miejsce, a gdzie miejsce frajerów.
liście.
Niech znajÄ… swoje miejsce w szyku! My swoje znamy
Po decyzji PZPN tylko kilka dni dru\yna spędziła w
pierwsze!
Warszawie. My trenowaliśmy, kibice pikietowali pod
Miał wtedy do nas dołączyć Janusz Góra ze Zląska
PZPN, ale niestety, spalili tylko drzwi, nawet nie
Wrocław. Jednak gdy przyjechał do Zakopanego i
skopali \adnego złodzieja. W końcu wyjechaliśmy na
20
zobaczył, co ta dru\yna potrafi wypić i kiedy kładzie zasłonięcie, obrót i obrońca zamiast odbiec z piłką,
się spać, to się przestraszył, \e nie wytrzyma tempa. lądował na plecach. Ty, Rataj, co ty jesteś, worek
Nawet nie zdą\yliśmy go przetestować. Spakował się i treningowy? śmiałem się z Krzyśka. No to ten jesz-
wyjechał bez po\egnania! Chłoptasiu, nikt po tobie cze raz, a Darek swoje zasłonięcie, ramię, biodro,
płakać nie będzie. Jak chcesz jechać całe \ycie na Rataj na ziemi. Dziekan miał mnóstwo wyćwi-
Isostarze, to marnie skończysz pomyślałem. Nato- czonych, piłkarskich ruchów. Wszyscy się cieszyli-
miast Adam Fedoruk i Zbyszek Mandziejewicz, mimo śmy, \e do nas dołączył. Tylko, \e wkrótce na zi-
\e w poprzednim sezonie nie grali u nas, szybko zro- mowym zgrupowaniu został wyrzucony. Rano mie-
zumieli na czym polega ogrom tragedii i połączyli się liśmy spotkanie z Markiem Polakowem Stepanowem,
z nami w rozpaczy. Patrząc na nich śmialiśmy się, \e wyjątkowo nielubianym działaczem. Podjęliśmy
za mądrych to do Legii nie biorą. Oczywiście w pozy- decyzję, \e za wybryk z nocy Dziekanowski zostanie
tywnym znaczeniu dwóch wesołych wąsaczy z moc- usunięty z klubu, a Szczęsny dostanie dotkliwą karę
ną głową i apetytem do \artów. No i do tego dwóch finansową. Sprawa jest powa\na, niech wszyscy mają
znakomitych piłkarzy. Wkrótce dołączył do nas tak\e się na baczności powiedział. Nawet nie wiem, co oni
Darek Dziekanowski, ale to ju\ była zupełnie inna a\ tak strasznego zrobili. Wszyscy byliśmy zgodni w
historia... dwóch kwestiach na pewno skoro byli razem, to
mo\na było ich potraktować tak samo, czyli karą
finansową. No i gdyby jeszcze w klubie był Janusz
Wójcik (a ju\ zastąpił go Paweł Janas), to Dziekana
ODCINEK 32
nikt by nie wyrzucił.
Nie wiem, jak oni wpadli? Mo\e oknem chcieli wra-
Wkrótce dołączył do nas Darek Dziekanowski. My
cać? Ja zawsze wracałem drzwiami, co być mo\e było
mieliśmy w pamięci nasz poprzedni mały konflikt. To [ Pobierz całość w formacie PDF ] - zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zambezia2013.opx.pl