-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
oczu, przyciągnął ją do siebie. Ponownie zatonęła
w jego objęciach, a Adam natychmiast zasnął jeszcze
głębiej.
Dzisiaj był już poniedziałek. Mieli wracać do
domu. Lainey żałowała, że ta chwila tak niezwykłej
intymności nie może trwać dłużej. Nie mogła
powstrzymać ponurej myśli, że zwykle o tej porze
byłaby już w pracy. Dzisiaj będą z powrotem
w Auckland i w ich idyllę wkroczy rzeczywistość,
stosunki służbowe, zlecenia. Nie tylko dlatego
nie miała ochoty wracać. Po prostu w ten
weekend zapomniała o swoich troskach i zmartwieniach,
a rada byłaby nie myśleć o nich jeszcze
dłużej.
Nie powiedziała Adamowi ani słowa o długach
Hugh Delacorte a. Była lojalna wobec dziadka
i nie powierzyłaby nikomu jego tajemnicy, poza
tym to właśnie ta sprawa sprawiła, że ona i Adam
nawiązali romans. Tylko dlatego Lainey przyjęła
tak wielką sumę pieniędzy plus nowe ubrania za
weekend, który był de facto weekendem wakacji.
Wakacji, które tak bardzo odmieniły stosunki
między nią a Adamem.
Przypomniała sobie, że Adam oczekiwał właśnie
tego rodzaju towarzyszenia w ciÄ…gu tego
weekendu. Od początku chciał z nią dzielić apartament...
i sypialniÄ™.
Jednak to, co między nimi zaszło, to było
o wiele więcej niż seks. Przynajmniej dla niej. Nie
był to jej pierwszy raz z mężczyzną, ale nigdy nie
zaznała tak obezwładniającej namiętności. Czuła,
że między nią a Adamem jest coś, co ich do siebie
przyciÄ…ga fizycznie i psychicznie.
Kiedy byli ze sobą tak blisko w blasku księżyca,
kiedy gawędzili, dotykając się i pieszcząc, odkryła,
że Adam jest jej bliższy niż jakikolwiek
inny mężczyzna. To była bliskość wykraczająca
daleko poza fizyczność.
Teraz już nie mogła przyjąć od niego tych pieniędzy.
Nieważne, jak bardzo jej dziadek był zadłużony
i jak niewiele dzieliło ich od spłacenia
długu. Między nią a Adamem wszystko się zmieniło.
Do czego ich to doprowadzi? Z pewnością
nie wrócą do zwykłej, prostej relacji sekretarka
szef, jaka łączyła ich wcześniej.
Nagle Adam otworzył oczy i widząc, że Lainey
już nie śpi, oparł się na łokciu. Spojrzał na nią
trochÄ™ nieprzytomnie, po czym zerknÄ…Å‚ na stojÄ…cÄ…
za nią szafkę nocną i podskoczył, wydając głuchy
jęk.
Co się stało? zapytała Lainey, również się
wzdrygnÄ…wszy.
Zaspaliśmy. Mamy się spotkać z pozostałymi
za kwadrans.
Adam wyskoczył z łóżka. Był tak zwinny,
że jego ruchy przypominały ruchy kota. A jego
nagie ciało... Mógłby być modelem dla rzezbiarza.
Lainey zmusiła się, by odwrócić wzrok. Adam
szybko zaczął wyciągać z szafy ubranie, tymczasem
ona usiadła, owijając się kołdrą.
Pójdę do siebie i wezmę prysznic powiedziała
i wstała szybko.
Zanim jednak zdążyła wyjść, Adam chwycił ją
za rękę.
Zaczekaj chwilkÄ™. PrzyciÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… do siebie
i przytulił mocno, po czym pocałował w same
usta.
Teraz w porządku rzucił i puścił ją wolno.
Dzień dobry.
Lainey uśmiechnęła się.
Dzień dobry, Adamie.
Oczy Adama pociemniały, kiedy na nią patrzył.
Kołdra osunęła się i widać było jej piersi, ale
w tym momencie Lainey na to nie zważała.
%7łałuję jak cholera, że nie mamy więcej czasu.
Ja też odpowiedziała po prostu. Wspięła
się na palce i pocałowała go w policzek. Już sam
jego zapach sprawiał, że poczuła dreszcz. Może
pózniej?
Tak, pózniej zamruczał Adam.
Lainey wzięła prysznic. Sądziła, że łatwo zmyje
z ciała namiętność ubiegłej nocy, jednak jej
ciało było tak wrażliwe na dotyk, że drżała, kiedy
się myła. Wszystko przypominało jej, w jaki sposób
dotykał jej Adam, wciąż czuła jego silne dłonie
wędrujące po całym ciele, jego wargi wodzące
po ramionach, szyi, piersiach. Czuła się jak
kobieta, która była pożądana, której kochanek dostarczył
w ciągu jednej nocy tyle miłości, że rekompensowało
to długie lata przeżyte w osamotnieniu.
Miała wrażenie, że jej piersi stały się pełniejsze
i cięższe, włosy bardziej puszyste, usta
bardziej ponętne, a nogi jeszcze bardziej smukłe.
Jakby jego pożądanie sprawiło, że ona sama stała
się bardziej seksowna i piękniejsza. Zrobiło jej się
gorąco i zacisnęła uda. Co się z nią dzieje? Jeszcze
nigdy nie przeżywała tak silnych emocji z powodu
mężczyzny. Czuła, jak znowu rośnie w niej
pożądanie, sprawiając, że chce być z nim. Teraz.
Natychmiast.
Zmusiła się, by skupić się na wypełnieniu swoich
obowiązków. Szybko zmyła z siebie pianę,
nie dotykając się więcej. Nie potrafiła stłumić
pragnienia bycia z Adamem, ale mogła przynajmniej
owego pragnienia nie rozniecać. Jednak
znała samą siebie zbyt dobrze, by usiłować z tym
walczyć.Wtym momencie Lainey nie rozstrzygnie
problemu co dalej, tak jak nie rozwiąże sprawy
spłacenia długu dziadka.
Zwłaszcza teraz, kiedy postanowiła nie przyjmować
od Adama zapłaty za weekend.
Z bijącym sercem dołączyła do pozostałych [ Pobierz całość w formacie PDF ] - zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zambezia2013.opx.pl