-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
to do posunięć, wprowadzających pewne ograniczenia jedynie w zakresie dozwolonych metod
produkcji, o ile ograniczenia te dotyczą wszystkich potencjalnych producentów na równi i nie są
stosowane jako sposób pośredniego kontrolowania cen i ilości towarów. Mimo, i taka kontrola
metod produkowania i samej produkcji narzuca dodatkowe koszty (powoduje mianowicie
konieczność u ycia większych środków dla wytworzenia tego samego produktu), mo e być tego warta.
Zakaz stosowania pewnych trujących substancji, czy wymóg stosowania specjalnych środków ostro
ności przy ich u yciu, ograniczenie czasu pracy lub egzekwowanie pewnych zarządze sanitarnych,
wszystko to da się pogodzić z utrzymaniem konkurencji. Problem tylko w tym, czy w konkretnym
przypadku osiągane korzyści są większe ni społeczne koszty, jakie one za sobą pociągają. Utrzymanie
konkurencji nie pozostaje tak e w sprzeczności z rozbudowanym systemem świadcze społecznych, o
ile organizacja tego systemu nie jest zaprojektowana w taki sposób, e powoduje nieefektywność
konkurencji w zbyt rozległych dziedzinach. Godny ubolewania, choć nie trudny do wyjaśnienia, jest
fakt, e w przeszłości mniejszą wagę przywiązywano do pozytywnych wymogów skutecznego
funkcjonowania systemu konkurencji, ni do owych warunków negatywnych. Działanie systemu
konkurencji nie tylko wymaga odpowiedniej organizacji pewnych instytucji, takich jak pieniÄ…dz, rynki i
kanały informacyjne, z których część nigdy nie będzie mogła być dostarczona w nale ytej postaci
przez prywatną przedsiębiorczość, lecz przede wszystkim zale y od istnienia właściwego systemu
prawnego, pomyślanego tak, by z jednej strony zachować konkurencję, z drugiej zaś sprawić, by
działała mo liwie jak najkorzystniej. W adnym razie nie wystarczy, by prawo uznawało tylko zasadę
własności prywatnej i wolności zawierania umów; wiele zale y od precyzyjnej definicji prawa
własności w odniesieniu do ró nych przedmiotów. Systematyczne badanie form instytucji prawnych,
które uczyniłyby funkcjonowanie systemu wolnej konkurencji bardziej efektywnym jest ałośnie
zaniedbane, a mo na przytoczyć przekonywające argumenty, e te powa ne braki, zwłaszcza, gdy idzie
o prawo dotycznące korporacji i prawo patentowe, nie tylko znacznie obni yły efektywność
konkurencji w stosunku do rzeczywistych mo liwości, ale w wielu dziedzinach doprowadziły nawet do
jej zniszczenia. IstniejÄ… wreszcie bez wÄ…tpienia sfery, gdzie adne ustalenia prawne nie sÄ… w stanie
stworzyć podstawowego warunku, od którego zale y u yteczność systemu konkurencji i własności
prywatnej, tego mianowicie, e właściciel odnosi korzyści ze wszystkich świadcze, których zródłem jest
jego własność i zarazem ponosi konsekwencje wszelkich szkód jakie innym przynosi jej u ycie. Tam,
gdzie, na przykład, nie jest mo liwe do przeprowadzenia uzale nienie korzystania z niektórych
świadcze od zapłacenia pewnej ceny, konkurencja nie stanie się zródłem tych świadcze. Podobnie te ,
system cen staje się nieefektywny, jeśli szkodami jakie niesie innym określone u ycie własności nie
mo na jednoznacznie obcią yć jej posiadacza. We wszystkich tych przypadkach występuje rozbie ność
między czynnikami stanowiącymi przedmiot prywatnej kalkulacji a czynnikami mającymi wpływ na
dobrobyt społeczny (social welfare). Gdy rozbie ność ta staje się powa na mo e zachodzić konieczność
znalezienia jakiejś innej metody ni konkurencja dla zagwarantowania odpowiednich świadcze. Tak
więc, ani ustawienie znaków drogowych na drogach, ani w większości przypadków budowa dróg, nie
mo e być opłacana przez ka dego u ytkownika z osobna. Równie kwestii szkodliwych skutków
wytrzebienia lasów, stosowania pewnych metod w rolnictwie, czy skutków zapylenia i hałasu z
fabryk, nie mo na ograniczyć do posiadacza określonej własności, ani do tych, którzy za odpowiednią
gratyfikacją zechcą pogodzić się ze szkodą. W takich wypadkach musimy znalezć jakiś środek
zastępczy w miejsce regulacji za pomocą mechanizmu cenowego. Jednak fakt, e tam, gdzie nie mo na
stworzyć warunków dla właściwego działania konkurencji musimy się uciec do jej zastąpienia przez
bezpośrednią regulację ze strony władz, nie dowodzi jeszcze, e powinniśmy zlikwidować konkurencję
tam, gdzie jej funkcjonowanie jest mo liwe. Tworzenie warunków, w których konkurencja będzie mo
liwie najbardziej efektywna, uzupełnienie jej tam, gdzie nie mo na jej uczynić skuteczną, utrzymanie
świadcze, które według słów Adama Smitha, chocia mogą być w najwy szym stopniu korzystne
dla ogółu społeczestwa, mają jednak taką naturę, e korzyści nigdy nie wyrównają kosztów jednostce
czy niewielkiej grupie jednostek realizacja tych celów to niewątpliwie szerokie i
niekwestionowane pole dla działalności pastwa. W adnym systemie, który dałby się racjonalnie
obronić, nie powstanie taka sytuacja, by pastwo po prostu nic nie robiło. Efektywny system
konkurencji wymaga rozumnie zaprojektowanych, i ustawicznie dostosowywanych do warunków,
ram prawnych, w takim samym stopniu, jak ka dy inny system. Ju najistotniejszy wstępny warunek
właściwego funkcjonowania konkurencji - ochrona przed oszustwem (włączając w to
wykorzystywanie niewiedzy) stawia przed działalnością prawodawczą ogromne i bynajmniej nie w
pełni jeszcze urzeczywistnione zadanie. Jednak e zadanie stworzenia odpowiednich podstaw dla
korzystnego działania konkurencji nie było jeszcze zbyt daleko zaawansowane, gdy pastwa
powszechnie zarzuciły jego realizację i skoncentrowały się na zastępowaniu konkurencji inną - nie [ Pobierz całość w formacie PDF ] - zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zambezia2013.opx.pl