• [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    chociaż nade wszystko chciała, by ci dwoje nadal pozostali przyjaciółmi.
    Zastanawiała się także, jak szybko wszystko uległo zmianie. Ona i
    Heather zamieniły się miejscami, jednak patrząc na twarz dziewczyny,
    wiedziała, że było to właściwe rozwiązanie. Czuła się jedynie dziwnie na
    myśl o rychłym powrocie na wyspę. I wówczas uprzytomniła sobie
    nagle, że w gruncie rzeczy chce tu zostać, chce stawić czoło wyzwaniu.
    Cóż takiego czekało ją na lądzie? David, który przekładał ambicje nad
    RS
    98
    przyjazń? Praca, w której nie mogła liczyć na docenienie swych
    wysiłków, choć bardzo by się starała? Puste mieszkanie i perspektywa
    szukania nowej pracy? Tutaj na Calanarze miała nie tylko pracę, ale i
    lojalnych przyjaciół. Istniał również inny powód, który w tej chwili
    zaczął dominować nad całą resztą; nie chciała opuszczać Marka
    Harmona. Ich początkowe starcia zamieniły się w tolerancję. Teraz
    nawiązywali przyjazń opartą na wzajemnym szacunku. Przyszłość
    stanowiła jedną wielką niewiadomą. Nie miała żadnej gwarancji, że
    mężczyzna odwzajemni wzbierające w niej uczucia. A stawały się one
    coraz silniejsze od momentu jego zerwania z Heather. Ludzie zaczęli już
    wchodzić na prom, a on znów pojawił się obok niej.
     No cóż, Tansy.  Spojrzał na nią pytająco.  Sądzi pani, że
    wkrótce się spotkamy?
    Mogła zbyć go byle jaką odpowiedzią, obietnicą powrotu w
    nieokreślonym czasie że w ciągu kilku ostatnich minut podjęła decyzję,
    która miała zmienić bieg jej życia i nagle zapragnęła, by on także o tym
    wiedział.
     Sądzę, że wrócę na weekend po uporaniu się z kłopotami w biurze
     powiedziała niepewnie.  Przywiozę z sobą trochę literatury na temat
    kampanii reklamowych. Wtedy zabierzemy siÄ™ do wszystkiego i
    zaczniemy planować...
    Przez chwilę patrzył na nią w milczeniu. Ludzie potrącali ich, a w
    powietrzu rozbrzmiewały dzwięki promowej syreny. Gdy Tansy obróciła
    się, by odejść, Mark złapał ją za ramię, odzyskując nagle głos.
     Będę czekać  wyznał.
    RS
    99
    RS [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl